Apel do ludzi dobrej woli o wsparcie osób LGBTQI+ w Rosji

Na wniosek rosyjskiego ministerstwa sprawiedliwości Sąd Najwyższy Rosji sklasyfikował 30 listopada br. międzynarodowy ruch LGBTQ jako organizację ekstremistyczną. Nie znamy treści wyroku, bo posiedzenie odbyło się za zamkniętymi drzwiami, ale wygląda na to, że wszelkie ruchy, nawet nieformalne oraz działacze, którzy używają symboli LGBTQI+, przekazują darowizny lub w inny sposób wspierają „nietradycyjne” wartości, stają się obecnie w Rosji zagrożeni prześladowaniami.

Od kilku już lat, rządzący Rosją utrudniają życie osobom LGBTIQ, ale teraz nawet za posta na Telegramie, czy like na facebooku, można wylądować w więzieniu na długie lata. Bycie gejem czy lesbijką w Rosji niesie ze sobą zagrożenie bezpieczeństwa i życia osobistego. Prawdopodobnie na emigrację będziem musiała udać się kolejna grupa aktywistów, ale trudno nawet wyobrazić sobie, co musi czuć młoda osoba w Rosji, która próbuje zaakceptować swoją tożsamość, a wszelkie źródła dostępne na ten temat, staja się zakazane, bowiem według rządzących zagrażają tradycyjnym wartościom.

Decyzja Sądu Najwyższego weszła w życie natychmiast, ale pełne skutki prawne będą widoczne dla organizacji i działaczy, po 9 stycznia 2024 i dopiero wtedy będziemy mogli ocenić rozmiar prześladowań społeczności LGBTQI w Rosji. Wiadomo, że maksymalna kara, z jaką muszą się liczyć uczestnicy organizacji ekstremistycznych wynosi 12 lat więzienia, a użycie „symboli ekstremistycznych” gdziekolwiek, naraża na dotkliwe kary pieniężne i więzienie. Trudno zaakceptować, że w kraju, który jest tuż za naszą miedzą, dochodzi do takiego okrucieństwa.

Stan przestrzegania praw człowieka w Rosji jest tak katastrofalny, że z dużym prawdopodobieństwem nie będzie miał kto zaskarżyć tego rozstrzygnięcia. Dla tych, którzy dotąd działali publicznie na rzecz osób nieheteronormatywnych, emigracja staje się jedynym bezpiecznym rozwiązaniem. Wyjazdy jednak są utrudnione z powodu sankcji na obywateli rosyjskich w Europie. Sytuacja uciekających przed rosyjskim reżymem jest więc podwójnie skomplikowana.

Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli w Europie, aby na tyle na ile to możliwe wspierali osoby uciekające z Rosji przed prześladowaniami, oraz stale wywierały presję na Rosję i jej korpus dyplomatyczny, aby prawa, penalizujące korektę płci, spotykanie się społeczności, czy przekazywanie darowizny, zostały jak najszybciej zniesione.

Po raz kolejny społeczność LGBTQI+ staje się kozłem ofiarnym w politycznej grze, w której manipulowane jest całe społeczeństwo.

Zarząd Fundacji Wiara i Tęcza

At the request of the Russian Justice Ministry, Russia’s Supreme Court classified the international LGBTQ movement as an extremist organization on November 30. We don’t know the content of the verdict, as the hearing was held behind closed doors, but it appears that any movement, even informal ones, and activists who use LGBTQI+ symbols, make donations or otherwise support „non-traditional” values are now facing persecution in Russia.

For several years now, Russia’s rulers have been making life difficult for LGBTIQ people, but now even a post on Telegram or a like on Facebook can land you in jail for years. Being gay or lesbian in Russia brings with it threats to one’s safety and personal life. It’s likely that another group of activists will have to emigrate, but it’s hard to even imagine what a young person in Russia who is trying to accept their identity must feel, and any sources available on the subject become banned, because, according to those in power, they threaten traditional values.

The Supreme Court’s decision went into effect immediately, but the full legal consequences will be seen for organizations and activists, after January 9, 2024, and only then will we be able to assess the extent of the persecution of the LGBTQI community in Russia. It is known that the maximum penalty faced by participants in extremist organizations is 12 years in prison, and the use of „extremist symbols” anywhere exposes one to severe fines and imprisonment. It is difficult to accept that such an atrocity occurs in a country just across our border.

The state of human rights in Russia is so catastrophic that in all likelihood there will be no one to challenge this ruling. For those who have so far publicly acted on behalf of non-heteronormative people, emigration is becoming the only safe solution. Departures, however, are hampered by sanctions on Russian citizens in Europe. The situation for those fleeing the Russian regime is therefore doubly complicated.

We appeal to all people of goodwill in Europe to support those fleeing persecution in Russia as much as possible, and to keep pressure on Russia and its diplomatic corps so that laws criminalizing gender correction, community meetings, or donations are lifted as soon as possible.

Once again, the LGBTQI+ community is becoming a scapegoat in a political game in which society as a whole is being manipulated.

The Board of Faith and Rainbow Foundation